piątek, 22 lutego 2013

Żel pod prysznic Green Pharmacy - recenzja

Dziś mojej miłości do Green Pharmacy ciąg dalszy będzie, tym razem o żelach pod prysznic kilka słów.
Green Pharmacy ma wyjątkowo bogatą ofertę kosmetyków pielęgnacyjnych o przepięknych zapachach, pełnych ciekawych połączeń.

Z oferty żeli pod prysznic po długim namyśle wybrałam dwa zapachy: Oliwki i mleko ryżowe oraz Masło shea i zielona kawa - oba podbiły moje serducho :)



Czytaj dalej

 Żele pod prysznic zamknięte są w tradycyjne dla całej serii  Green Pharmacy, butelki imitujące aptekarskie szkło. Pojemność 500 ml za około 12-13 zł, według mnie warto ;)
Butelki wyposażone w nakrętki z otwarciem w formie dzióbka, który wyskakuje po naciśnięciu na krawędź nakrętki - wygodna forma dozowania kosmetyku, dodatkowo masywna butelka o odpowiedniej twardości.



Konsystencja jest gęsta, kremowa, śliska, aksamitna  i lekko ciągnąca się.  Kosmetyk jest bardzo wydajny, wylany na myjkę tworzy gruuubą, obfitą, kremową pianę, jedna dwie porcje wystarczają na umycie całego ciała.
Żel o zapachu zielonej kawy ma przyjemny kolorek karmelowy, oliwki i mleko ryżowe jest biały, perłowy.




Zapach kosmetyków - obłędny jak to już bywało w przypadku maseł, scrubów i olejków do mycia, jakich miałam już okazje używać.

Oba zapachy pachną pięknie, aromatycznie i intensywnie, choć każdy w innej tonacji.
Oliwki i mleko ryżowe to bardziej świeży zapach, z kategorii orientalnej, dość ciężki, taki z tych zimowych, otulających, relaksujących.
Masło shea i zielona kawa to słodycz sama w sobie, sam relaks i niezwykła kąpielowa  przyjemność :) dodam że mam masło do ciała o tym samym zapachu, który uwielbiam !!!




Zapach utrzymuje się na skórze po wyjściu z kąpieli, żele dobrze nawilżają skórę i wygładzają, nie powodują uczucia ściągnięcia po kąpieli i sa bardzo, ale to bardzo przyjemne w użyciu :)
Mogę tylko polecać....





23 komentarze:

  1. Muszą być rzeczywiście wspaniałe. Dlaczego ja ich jeszcze nie mam?! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też muszę wypróbować te wspaniałości ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, ze GP zauroczyło Cie równie mocno co mnie :) Chyba czekają mnie zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, zakochana jestem i uzależniona od ich zapachów :)

      Usuń
  4. O, te żele! Muszę też je mieć! Gdzie kupiłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupiłam w drogerii internetowej, razem z całym arsenałem green pharmacy :)

      Usuń
  5. Kuszą mnie te żele, ale nie widziałam ich w żadnej drogerii :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. również ich nie znalazłam stacjonarnie - ale jest sporo drogerii internetowych co sprzedają GP :)

      Usuń
    2. A to ja jestem szczęśliwcem, który ma je stacjonarnie i się ociąga z zakupem! :D haha!

      Usuń
  6. Nie wiedziałam że z GP są też żele pod prysznic ;D Chyba musze ich poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, jakie fajne buteleczki! :)
    Mam ochotę na oliwki i mleko ryżowe... Cudownie wyglądają i pewnie pieknie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię GP- świetne składniki i dobre działanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Musze koniecznie zakupić. Cena świetna, a skoro pachną i spisują się rewelacyjnie to nie ma co się zastanawiać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na razie na mojej łazienkowej półce stoi cały zbiór żeli pod prysznic, ale kiedyś na pewno wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już gdzieś o nich czytałam, a Twoja recenzja potwierdza tamtą opinię...:)

    OdpowiedzUsuń
  12. i do mnie przemówiłyby te zapachy, chętnie się za nimi rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z tej firmy mam tylko krem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  14. muszę koniecznie kupić! jak tylko zużyję zapas żeli pod prysznic, który mam w łazience:P

    OdpowiedzUsuń
  15. nie widziałam, nie używałam, ale jak trafię na nie w drogerii na pewno powącham :) do marki zniechęciły mnie szampony, ale olejek do masażu jest z świetny :) pewnie za jakiś czas o nim coś napiszę.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  16. co raz bardziej przekonuję się do kosmetyków tej firmy.

    Szampon z dziegciem strasznie śmierdzi

    OdpowiedzUsuń
  17. ogladałam je w Wispolu -chyba wrócę, bo sa w promocji - 6,99

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i jednocześnie proszę o zachowanie kultury słowa :)