piątek, 18 stycznia 2013

Moje pierwsze zakupy w MINTI shop - recenzja Barry M Lip Paint

Dziś chciałabym się pochwalić moją ostatnią przesyłką z drobiazgami ze sklepu MINTI.
Czaiłam się od dłuższego czasu na lakier Barry M, który był niedostępny, wreszcie pojawił się w sprzedaży, a przy okazji skusiłam się jeszcze na dwa drobiazgi.
Ciekawe jesteście co kryje ta urocza, malutka paczusia :)
Zapraszam na dalszą cześć posta :)



Czytaj dalej

Zacznę od tego, że po pierwszych zakupach w sklepie czuję się zachęcona do kolejnych. 
Profesjonalna obsługa, ekspresowa i niedroga  wysyłka oraz zakupione kosmetyki pięknie opakowane i doskonale zabezpieczone, czego chcieć więcej - jedynie więcej zakupów tam można chcieć :)

To co kupiłam to dwa lakiery, w kolorach:  Red Black oraz czarny Croc Nail Effects, a także szminka w kolorze jakiego mi brakowało do szczęścia - Peachy Pink i dziś bliżej właśnie o tej szmince będzie.




Pomadka jest cudownie napigmentowana, kolor jaki można uzyskać jest intensywny, mocno kryjący, gęsty.
Sama pomadka również robi wrażenie gęstej, kremowej. 
Ładnie pokrywa usta i nie rozjeżdża się poza kontur, nie wysusza, choć specjalnie też nie nawilża - bynajmniej na moich ustach tego nie odczułam.
Wykończenie daje satynowe, w niektórym świetle nawet matowe, a kolorek prezentuje się cudownie.





Ogólnie jestem zadowolona, kolor mnie oczarował, to dokładnie to czego oczekiwałam, muszę jednak zwrócić uwagę na jedną dość istotną wadę - szminka bardzo podkreśla suche skórki na ustach jeżeli takie macie.
Ja muszę pod nią nakładać coś nawilżającego aby uniknąć nieestetycznie podkreślonych "farfocli" na ustach, niestety kosztem słabszego napigmentowania  koloru.
Mimo wszystko polecam, efekty na ustach oceńcie same :)




18 komentarzy:

  1. Śliczny kolor, bardzo naturalny:) Z pewnością czułabym się w nim dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny odcień :)
    Pasuje Ci ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam całą trójkę i bardzo wszystko lubię :)

    Świetne zdjęcia !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. wiola Grabowska18 stycznia 2013 17:49

    śliczny kolor bardzo twarzowy,zdjęcia rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny kolorek, po wyglądzie pomadki spodziewałabym się dużo ciemniejszego, a jest bardzo subtelny. W moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor szminki jest przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolorek. Skusiłabym się na niego i ja :)
    Lakiery też mnie ciekawią - pokaż na pazurkach jak wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się przyglądam pierwszej fotce i jakoś kształtem nie pasuje mi do prezentowanego asortymentu ;)
      Czyżbyś kupiła coś jeszcze, np. paletkę sleek'a ?? :D

      Usuń
    2. lakier będą jak trochę pazury urosną :)
      a zawartość paczuszki pokazałam całą jak "bum cyk cyk" :D choć przyznaję że na paletkę seek'a mam ochotę, nie powiem :)

      Usuń
  8. Udane zakupy! :) Pomadka rewelacyjna! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna ta pomadka :) A na Twoich ustach prezentuje się cudownie... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zobaczyłam, że zrobiłaś zakupy w Minti to byłam pewna, że kupiłaś tego "krokodyla", a kolor szminki bardzo zbliżony do mojej Bourjois Peche Cosy - pięknie Ci w nim :*

    OdpowiedzUsuń
  11. no tak krokodyl był głównym celem zakupów, a szminkę kupiłam właśnie dlatego, że bardzo podobna do Peche Cosy :)
    dziękuję bardzo za komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna ta szminka
    kolorek stworzony idealnie dla Ciebie
    i genialne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczny kolorek, bardzo dziewczęcy, a na zakupy w Minti tez się czaję:)obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajna ta pomadka:) Ja jeszcze nie miałam przyjemności zamawiać z tego sklepu ale słyszałam że pięknie dbają o klienta. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. świetna jest ta pomadka :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i jednocześnie proszę o zachowanie kultury słowa :)