wtorek, 19 listopada 2013

O kremach BB, tych "prawdziwszych" z pozytywnym aspektem w tle ;)


Ostatnio jakoś tak sporo się u mnie dzieje, również w temacie blogowym, jest kilka rzeczy o których szybko chciałabym Wam napisać, kilka nowości i kilka informacji, ale coś nie wyrabiam z czasem ;)
Dziś miałam pisać o czymś innym, ale nieoczekiwana przesyłka zmieniła tok wydarzeń ;)




Nim przejdę "do rzeczy" chciałabym najpierw napisać o czymś ważniejszym.
Znacie Magdę ? - jest to cudowna, ciepła, pozytywna osoba, moja "znajoma", niestety na razie tylko w świecie wirtualnym, ale to może się kiedyś zmieni, bo czuję też, że i pokrewna dusza ;)

Jakiś czas temu pisałyśmy na bangla pl o kremach bb, bo Magda oprócz wymienionych zalet jest też pozytywną maniaczką kosmetyków "dobrych", takich mniej znanych, a Jej wybory często trafiają w mój gust.
Jako, że od pewnego czasu mam ochotę na "prawdziwy" krem BB Magda zaoferowała swoją pomoc w wyborze, poprzez przesłanie próbek kremów, które ma.

Dziś odebrałam już przesyłkę od listonosza i jakże się zdziwiłam mocno, gdy zamiast małej kopertki odebrałam dość ciężkie pudełko :)

Sprawcy całego zamieszania to  te oto dwa maleńkie pudełeczka: krem dr G i Missha, które zginęły w tym pełnym pudle  dobroci  :)





A paczuszka wypełniona była po brzegi że ledwo została domknięta, a w niej: piękne lakiery (barry m brzoskwinka *_* ), całe mnóstwo próbek, kredka do powiek i zupełna dla mnie nowość - szampon w kostce LUSH ! :)






Co sądzicie, ja poczułam się cudownie z myślą, że są osoby tak uczynne i bezinteresowne dla innych, wiara w ludzi rodzi się na nowo :)
Dziękuję Madziu :*
A wam polecam bloga Magdy jeżeli jeszcze go nie znacie, znajdziecie tam wiele ciekawych nowości opisanych rzetelnie i ciekawie :)

A ja przelewając swoje słowa zachwytu w mailu zwrotnym do Magdy, na chwile spuściłam z oka moją Zuzę, która w tym czasie zdążyła przetestować kredkę ;)



Więc teraz mogę już o BB kremach :)

Do tej pory przez moją kosmetyczkę przeszło kilka "drogeryjnych" kremów bb, żaden tak naprawdę nie zachwycił mnie, kilka było na tyle fajnych by stanowić letnią wersję makijażu, bardzo chciałabym jednak spróbować czegoś, co bliższe ideą jest do azjatyckich kremów, niż do popularnych kremów koloryzujących dostępnych w drogeriach.

Pod uwagę biorę te 3 kremy, próbek przysłanych przez Magdę jeszcze nie używałam, ale po wstępnych oględzinach:  zapach, kolor i konsystencja przemawia mi niestety za dr G - z bólem serca bo Missha o połowę tańszy ;)
Ten trzeci to so'BIO etic, ekologiczny krem bb który jakiś czas temu widziałam na blogu Aliny i również mnie zainteresował, cenowo też przystępny :)



Macie jakieś doświadczenia z tego typu kremami BB, znacie któryś z tej trójki, a może polecacie jeszcze jakiś inny - sugestie mile widziane ;)

Myślę, że dziś  jeszcze mogę wrócić bo myśli kłębią się w mojej głowie, chyba, że czasu znowu braknie ;)..., tymczasem...

Pozdrawiam
Beata

39 komentarzy:

  1. Zaszalała Kobitka :D Takie bezinteresowne paczuszki potrafią poprawić humor na wiele dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, czuję się fantastycznie i nie mogę przestać się uśmiechać :)

      Usuń
  2. Jak miło jest zostać tak pięknie obdarowanym :) Same smakołyki! :)
    Magdę znam, chętnie do niej zaglądam :)

    A co do kremów BB, to miałam Misshę PC i u mnie znakomicie się sprawdzała, niestety nie mam porównania z tymi pozostałymi, ale przyznam, że i mnie Dr G bardzo ciekawi, jednak cena na razie hamuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak ja mam "prawdziwy" krem BB Skin79 taki różowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnego z powyższych kremów BB. Mam firmy AA i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Póki co doświadczeń żadnych nie posiadam...ale mam przeraźliwą ochotę na dr. G!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i u mnie taka ochota jest powstrzymuje jedynie cena :)

      Usuń
  6. Lubię ślimakowy BBCream ze Skin79 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to już druga osoba poleca, muszę przyjrzeć się sprawie :)

      Usuń
    2. A ja ostrzegam, bo nacięłam się na niego jeśli chodzi o kolor - jest bardzo różowy, nie każdemu będzie pasował...

      Usuń
    3. dziewczyny o którym konkretnie piszecie bo widzę że jest kilka w różnych opakowaniach?

      Usuń
    4. Ja mam na myśli SKIN79, Snail Nutrition BB Cream SPF45 PA+++ (pełna nazwa oficjalna :P) w perłowym opakowaniu.

      Usuń
    5. to będę mieć na uwadze, bo w różowych odcieniach nie wyglądam zbyt korzystnie ;)

      Usuń
  7. Osobiście cały czas szukam swojego ideału, a teraz kończę krem bb soraya.

    OdpowiedzUsuń
  8. Beatko, dla mnie to była czysta przyjemność móc wywołać uśmiech na Twojej twarzy. Że też nie wpadłam wcześniej na to,żeby podzielić się z Tobą tymi kremami BB :)

    A Zuzinka po prostu mnie rozczuliła...Jest po prostu kochana :P

    OdpowiedzUsuń
  9. W kwestii BB kremów nie pomogę, bo nigdy nie używałam tych tradycyjnych.
    Też podoba mi się ta brzoskwinia z Barry M :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie znam prawdziwych BB a z drogeryjnymi też miałam minimalną styczność
    muszę zgłębić temat

    a Magdę znam z blogu i bangla.pl i miałam możliwość poznania osobiście i tak to cudowna KOBIETA i nie mogę doczekać się naszego spotkania za kilka dni

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam tylko azjatyckich "prawdziwych" BB - mój aktualny ulubieniec to Mizon Snail BB (bardzo jasny kolor), bardzo lubię też The Face Shop Oil Free BB Cream :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę że jeszcze długa droga poszukiwań i analiz przede mną :)

      Usuń
  12. Super niespodzianka :) Zuzia jaka słodziutka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miła niespodzianka od Magdy:)

    Przyznam, że w temacie BB nie jestem biegła, ponieważ ze względu na cerę stosuję raczej coś "mocniejszego" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hheh moja też tylko czyha, aż coś gdzieś zostawię. :P Ja nie mam za bardzo doświadczenia ani z podkładami, ani z BB, zbyt rzadko używam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Od 2 lat używam już tylko koreańskich BB kremów. Przetestowałam już ich kilkanaście, jeśli szukasz bebika w zółtym tonie to polecam Skin Food Peach & Sake. Jest dość tani i daje ładny efekt. Właściwie to każdy BB od Skin Fooda jest warty polecenia
    Lioele Vita Dolish jest również bardzo fajny. Missha to klasyk, daje bardzo dobre krycie i trzyma się cały dzień.Dr G jest niezły ale używałam lepszych. Polecam też bebiki od ElishaCoy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o proszę jaka wiedza :) może za 2 lata i ja będę miała tak duże doświadczenia z bb :)
      na razie czuję się jak dziecko we mgle ;)

      Usuń
  16. Madzia to mega dobra duszyczka, super z niej kobietka :)
    a twoja Zuzka jest mega - uwielbiam oglądać jej fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoja Zuzia przypomina mi moja córke chrzestną :) prawie identyczna..slicznotka przesłodka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo jaka fajna paczuszka :) ja niestety jak do tej pory używałam tylko BB Rimmela więc nie pomogę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo ile będziesz miała fajnych rzeczy do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szczerze mówiąc, pierwszy raz spotykam się z tymi markami.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i jednocześnie proszę o zachowanie kultury słowa :)