-40 % .... :)

Rossmann tu, rossmann tam :) Dużo rossmanna wszędzie, nie wiem jak Wy, ale ja lubię tego typu wpisy, dlatego też dorzucam do tego wora obfitości i swoje zakupy :)

Czytaj dalej

Byłam w piątek przed południem, więc na spokojnie wzięłam co chciałam, jedynie za piaskiem wibo musiałam pofatygować się do innego rossmanna. 

Ogólnie spokój, ład i pełne półki. Dziś byłam przy okazji innych zakupów raz jeszcze i krajobraz lekko się zmienił... widać duże ubytki w towarze, szczególnie w szafie wibo i szczególnie w jasnych odcieniach podkładów. W sumie weszłam drugi raz po błyszczyk eveline którego nie wzięłam za pierwszym razem, bo nie wchodziła na niego promocja, dziś po tych błyszczykach nie było  już śladu ;) Ogólnie tłumy, oblężone szafy - nic przyjemnego cieszę się, że te zakupy mam już za sobą  i że kupiłam co chciałam ;)

Jestem uszczęśliwiona, a oto moje łowy:

Główny sprawca, który wyciągnął mnie z domu to nowy podkład Revlonu, używam od wczoraj i jestem zachwycona, czyżbym odnalazła swój ideał ??? ;)

Tusz do rzęs Max Factor, oglądałam na blogach jego możliwości, zachwycił mnie choć nie lubię tego typu "wielkich" szczoteczek, jednak efekty.... - wpisałam na listę, kupiłam, jestem ogromnie zadowolona !

Dwa lakiery do paznokci piasek brokatowy wibo 03  który zapowiadałam, że kupię bo piękny i drugi równie bajeczny salon pro rimmel w kolorze punk rock ♥

Nie byłabym sobą, gdybym nie kupiła żadnej, ani jednej pomadki, wiec jest rimmel by kate w odcieniu 103 ♥

Kupiłam jeszcze nową pomadkę ochronną Maybelline, jednak nie była ona objęta promocją, a z szafy max factora wzięłam próbki nowego podkładu.

I tak to wygląda, jestem ogromnie zadowolona, trzymałam się ściśle sporządzonej listy, kupiłam co chciałam, teraz mogę śmiało powiedzieć, że na jakiś czas moje potrzeby kosmetyczne zostały zaspokojone :)

Pozdrawiam 

Beata