Tym oto sposobem, a właściwie dziełem przypadku odkryłam swój idealny balsam do ust, innego już nie chcę i nie potrzebuję !!! :)
Czytaj dalej
Balsam zamknięty w zakręcaną, podłużną, wyciskaną tubkę. Jego forma jest gęsta, zwarta, trochę konsystencją przypomina wazelinę, doskonale się aplikuje na usta, rozsmarowuje i utrzymuje w postaci tłustawej, połyskującej warstwy ochronnej.
Balsam jest bez zapachu, kolor ma taki przeźroczysto - białawy, warstwa ochronna, jaką pozostawia również jest taka przeźroczysto - biaława, jest wyczuwalna, ale nie klei się i nie przeszkadza we funkcjonowaniu, mówieniu, jedzeniu i piciu.
Usta w tym balsamie wyglądają zdrowo, miękko, sprawiają wrażenie dobrze nawilżonych i zadbanych i przyznaję, ze to nie tylko wrażenie, one są doskonale nawilżone i wypielęgnowane, chyba pierwszy balsam jaki mi się trafił (a miałam już hoho.... dużo ich) który ma tak dużą "moc naprawczą" i regenerującą.
Po nocy wysuszone usta zyskują niesamowitą gładkość i co ważne balsam nie działa tylko gdy go mamy na ustach, działa znacznie dłużej.
Dodatkowo doskonale zabezpiecza usta przed np. mrozem i śniegiem, co miałam okazje sprawdzić na godzinnej wycieczce, gdy zmrożony śnieg sypał prosto w oczy, a usta czuły się w tym wszystkim doskonale :)
Zdaje sobie sprawę, że recenzja ta jest tak entuzjastyczna, że może się wydać nieprawdopodobna ;) ale szczerze - jestem zachwycona, ja nie wiedziałam o istnieniu tego balsamu, sprawdziłam jego cenę w aptece DOZ - jest to około 31 zł - no sporo, pewnie wcześniej bym go nie kupiła w tej cenie, jednak teraz przekonałam się, że zamiast kilku zimowych, mało skutecznych sztyftów na następną zimę na pewno kupię ten !!!! :) :) :)
Dobrze wiedzieć że są takie fajne balsamy :) Trochę szkoda że zostawia ten białawy kolor ale i tak fajnie że taki naprawczy :)
OdpowiedzUsuńten białawy kolor jest słabo widoczny, usta wyglądają w nim głównie na natłuszczone :)
Usuńchyba wart wyrpróbowania :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, nie znam. Jeszcze :D Twoja recenzja bardzo mnie zachęciłą, by go mieć :D
OdpowiedzUsuńMam straszne problemy z suchymi ustami i chyba właśnie mnie zachęciłaś do kupna tego cudeńka :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Biodermę! *_*
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę ;)
Coś dla mnie! Uwielbiam takie balsamy :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, jednak ja bym nie wydała tyle kasy na produkt do ust :) chyba ze miala by to byc szminka ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie ideałem jest Blistex. Nigdy go nie zdradzę! :)
OdpowiedzUsuń~M
Ciekawie wygląda, ale cenowo dość średnio wypada.
OdpowiedzUsuńciekawy :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje po takiej zachęcającej recenzji ;D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję.
my-world-lol.blogspot.com
Bioderma ma świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie, koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwow przecudne zdjęcia i rewelacyjna recenzja
OdpowiedzUsuńaż chce sie już mieć ten balsam
swietnie, ze znalazlas swego ulubienca! taka cena tez nie przykulaby mi swojej uwagi ;P
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że Bioderma ma balsamy do ust.
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje i najważniejsze,że Tobie odpowiada i ustom również :)
OdpowiedzUsuńnie używałam i pierwszy raz słyszę, ale jak tobie się sprawdza to najważneijsze
OdpowiedzUsuńZ chęcią się skuszę:)
OdpowiedzUsuńOoo jaki fajny balsam . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTroszkę wysoka cena, ale masz rację. Nie ma co eksperymentować, bo przy szukaniu "złotego środka" już pewnie i tak przepuściłam więcej pieniędzy... :P Fajnie, że miałaś możliwość przetestowania i akurat trafiło w Twoje potrzeby :)
OdpowiedzUsuńWow, such a nice blog you have here♥
OdpowiedzUsuńYou can check out mine too, maybe you'd like to follow each other.
Have a beautiful day!
AIMEROSE BLOG
o kurczę dobrze wiedzieć bo właśnie zaczynam się rozglądać za jakimś dobrym balsamem do ust, a dawno nie czytałam aż tak pozytywnej opinii :)
OdpowiedzUsuńTo obie mamy swój ideał :D ja mam Decubal, o którym niedługo napiszę, choć... troszkę śmierdziuszek z niego, więc może następnym razem sięgnę po ten, skoro jest bezzapachowy, a działa też dobrze :)
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja...:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się... tylko ta cena... ;)
OdpowiedzUsuńKompletnie Cie rozumiem i entuzjazm do tego kosmetyku. Powiem szczerze, że mnie bardzo dużo rzeczy pasuje z Biodermy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Malinową Koleżankę ;)