Zapraszam.... :)
Czytaj całość
Emulsja do higieny intymnej BIAŁY JELEŃ PREMIUM z szałwią i ogórkiem
Biały Jeleń emulsja do higieny intymnej to specjalnie opracowana formuła do codziennej higieny i pielęgnacji intymnych miejsc kobiety. Zawiera łagodzącą alantoinę oraz kwas mlekowy, który wspomaga naturalne mechanizmy obronne ciała przed zewnętrznymi podrażnieniami. Zastosowane ksylitol i laktitol jako naturalne prebiotyki utrzymują prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry. Emulsja zmniejsza ryzyko występowania infekcji i korzystnie wpływa na błony śluzowe, zapewniając uczucie świeżości.
• posiada fizjologiczne pH
• zawiera łagodne substancje myjące
• wspomaga odbudowę naturalnej mikroflory
• nie zawiera alergenów i parabenów
Emulsja według mnie doskonale spełnia swoje zadanie. Zamknięta w wygodne, niewielkie, poręczne opakowanie z wygodnym dozownikiem, szkoda że nie jest to pompka, ale rozwiązanie równie dobre.
Konsystencja dość rzadka, płynna, zapach jakby roślinny, nie powala mnie na kolana zapach tej serii kosmetyków, ale w przypadku emulsji nie przeszkadza mi, nie mam do niego zastrzeżeń.
Kosmetyk dość dobrze się pieni i dobrze spłukuje.
Zawiera składniki, które maja za zadanie chronić i wspierać obronne mechanizmy stref intymnych, m. in. kwas mlekowy i prebiotyki.
Ogórek daje uczucie nawilżenia a szałwia odświeżenia - dzięki temu kosmetyk spełnia swoją rolę, myje, nie podrażnia, zapewnia komfort okolic intymnych i chroni - nie mam zastrzeżeń co do niego, oceniam dość wysoko :)
Zresztą produkty do higieny intymnej tej firmy kupuję często :)
Hipoalergiczny szampon BIAŁY JELEŃ z naturalnym chlorofilem Hipoalergiczny szampon Biały Jeleń z naturalnym chlorofilem powstał z myślą o osobach z różnego rodzaju alergiami i problemami skórnymi. Jest przeznaczony głównie dla osób o skórze wrażliwej, mieszanej i do włosów tłustych. Jego receptura została oparta na naturalnych, bezpiecznych i delikatnych środkach myjących i pielęgnujących włosy, które po umyciu łatwo się rozczesują, są miękkie, lśniące i puszyste.
Przebadany klinicznie wśród osób z alergiami skórnymi. Nie zawiera alergenów i sztucznych barwników.
Zawiera:
• proteiny pszeniczne ułatwiające rozczesywanie
• bawełnę wygładzającą powierzchnię włosa
• biotynę zwaną witaminą pięknych włosów
• naturalny chlorofil regenerujący podrażnioną skórę.
Szampon ten okazał się dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, po otrzymaniu go do testów nie bardzo wiedziałam z której strony "ugryźć" gdyż mam włosy suche, a to szampon do włosów przetłuszczających się.
W ramach eksperymentu jednak zaczęłam używać i przyznaję, że spisuje się na moich włosach całkiem dobrze :)
Szampon o rzadkiej konsystencji, jasnozielonej, przeźroczystej barwie i dość przyjemnym, roślinnym zapachu.
Początkowo myślałam, że ma on problem z pieniem się (co dziwne przy tak wysokiej zawartości SLES), ale z kolejnymi myciami zauważyłam że to kwestia odpowiedniej temperatury wody i odpowiedniego, obfitego zmoczenia wody, przy optymalnych warunkach pieni się obficie i dobrze myje włosy.
Moje włosy polubiły chyba pewne składniki tego szamponu,przypuszczam, że jest to bawełna i biotyna, bo po umyciu są gładkie i ładnie błyszczą, mniej się puszą i dość dobrze rozczesują, jednak nawilżenie jest niewystarczające dla moich suchych włosów, bo są też dość sztywne, brakuje im miękkości, jaką zapewniają szampony nawilżające.
Świeżość moje włosy zachowują podobnie jak po innych szamponach używanych przeze mnie zazwyczaj.
W poprzednim poście o kosmetykach Biały Jeleń pisałam o wysokiej pozycji SLES w składnikach INCi i ich wpływie na moją skórę, żeby nie było, że nagle przestałam dostrzegać problem :), tutaj składy nie różnią się pod tym kątem, jest podobnie, a nawet tak samo, jednak moja skóra nie odczuwa tego tak dotkliwie jak w poprzednim przypadku, dlatego też się nie czepiam tego tematu, skoro nie jest źle i skład tych kosmetyków pozostawiam Waszej własnej interpretacji :)
Fakt ten nie wpłynął na moją opinię.
Uwielbiam te produkty! Szkoda, że u mnie tak trudno je znaleźć..... :/
OdpowiedzUsuńWłaśnie będę musiała sobie coś sprawić z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńmam z białego jelenia płyn do higieny intymnej i nie zamienię go na nic innego :)
OdpowiedzUsuńJedyne co mogłabym się przyczepić, to SLS w produkcie do higieny intymnej. Ostatnio miałam nieprzyjemność chorowania w delikatnych okolicach i produkty z tym myjaczem nie pomagały wręcz przeciwnie (pominę może opisywanie takich ekscesów, liczę na Twoją wyobraźnię:P) i wtedy sprawdził się tylko używany do włosów kosmetyk z Natury (Bogu dzięki, że go kupiłam do włosów!)
OdpowiedzUsuń:)
Miałam podobny problem :( a stosując ten żel - nawroty. Mimo tego, że producent obiecuje ochronę przed infekcjami...
UsuńMiałam jedynie mydła do rąk i raczej ich nie lubiłam, bo miałam wrażenie, że nie domywają... O innych produktach nic nie wiem, więc chętnie czytam:)
OdpowiedzUsuńEmulsja bardzo mnie zachwyciła, niestety z szamponem był to krótki romans ;)
OdpowiedzUsuńLubię te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa jakoś w dalszym ciągu nie potrafię się przekonać do zakupu produktów Białego Jelenia, sama nie wiem dlaczego... ale może faktycznie warto dać im szansę ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie zaprezentowałaś Białego Jelenia . Też lubię tą markę obecnie stosuję żel do mycia kalina z melisą :)
OdpowiedzUsuńPiękne tło:)Szampon wyjątkowo mi nie przypasował, ale emulsję lubię bardzo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyku Biały Jeleń :) lubuję się w produktach do mycia twarzy :) Ale muszę zerknąć na ten szampon do włosów :) Ps. Bardzo tutaj u Ciebie przyjemnie, fantastyczna atmosfera na blogu no i te zdjęcia :) Pozdrawiam serdecznie, zostaję tutaj na dużej i dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie próbowałam tych kosmetyków... Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pierwsze zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest takie piękne, że napatrzeć się na nie nie mogę ! :)
OdpowiedzUsuńWszędzie jest chyba już tylko o Jelonku :) Opanował wszystkie blogi :D
OdpowiedzUsuńu mnie szampon się nie sprawdził, za to emulsja jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie :)
UsuńJak na razie miałam z tej firmy tylko do czynienia z żelem do mycia twarzy, ale pewnie jeszcze sie na coś skusze :) !
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tym że w takim kosmetyku pompka byłaby idealnym rozwiązaniem
w sumie to zaciekawił mnie ta emulsja do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńz chęcią kiedyś przetestuję :D
OdpowiedzUsuńprodukty tej firmy są ok ale u mnie ciężko je znaleźć ;/
OdpowiedzUsuńmiałam jedynie żel do higieny intymnej z tej serii, taki niebieski - spisywał się średnio. zdecydowanie wolę lactacyd :) szamponów jeszcze nie znam, ale jakoś mnie do jelenia nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Nie miałam jeszcze żadnego jelonka...
OdpowiedzUsuń