Czytaj dalej
Dziś ciąg dalszy recenzji z paki testowej otrzymanej od Eveline. Tym razem ocenie podlegają otrzymane kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy.
Z dużym dystansem podeszłam do testowania 100 % kwasu hialuronowego. Dosyć niedawno temu miałam pierwszą z życiu styczność z kwasami w postaci peelingu z bingoSpa, doświadczenie to zwieńczone sukcesem zachęciło mnie do dalszego eksperymentowania w tym temacie ;)
Z informacji na kartoniku wynika, że można używać go na kilka sposobów, główne dwa to profilaktyka przeciwzmarszczkowa oraz błyskawiczny lifting. Druga metoda wymaga codziennego aplikowania kwasu przez 7 dni, po tym czasie powinna nastąpić 3 tygodniowa przerwa, pierwszy sposób to aplikacja tylko 1-3 razy w tygodniu. Póki co nie potrzebuję i jednocześnie obawiam się kuracji intensywnej, dlatego używam według sposobu pierwszego - około 3 razy w tygodniu wklepuję odrobinę kosmetyku przede wszystkim w bruzdy przynosowe bo tam widzę największy problem, pod oczy, na powieki i okolice ust.
Przez jakiś czas używałam również na czoło, ale tam kosmetyk spowodował wysyp niedoskonałości, więc zaprzestałam.
Przez jakiś czas używałam również na czoło, ale tam kosmetyk spowodował wysyp niedoskonałości, więc zaprzestałam.
Najlepsze efekty zaobserwowałam właśnie na bruzdach przynosowych, czyli tam gdzie skóra najbardziej potrzebowała tej terapii.
Kosmetyk nie wypełnił ich, ale znacznie wygładził skórę w tym miejscu, dzięki czemu stały się znacznie mniej widoczne.
Kwas Eveline napina, wygładza i nawilża skórę. Doskonale regeneruje suche, zmarszczone usta, rewelacyjnie działa na suchą skórę dłoni.
Kosmetyk nie wypełnił ich, ale znacznie wygładził skórę w tym miejscu, dzięki czemu stały się znacznie mniej widoczne.
Kwas Eveline napina, wygładza i nawilża skórę. Doskonale regeneruje suche, zmarszczone usta, rewelacyjnie działa na suchą skórę dłoni.
Jest wodnisty, rzadki, bezzapachowy, bardzo wydajny - jedna kropla wystarcza na wysmarowanie naprawdę dużych obszarów skóry. Wchłania się około minuty, początkowo jest na skórze lepki, ale w tym czasie uczucie to stopniowo zanika.
Mnie najbardziej odpowiada mieszanie kwasu z kremem i używanie na dzień pod makijaż.
***
Peeling drobnoziarnisty to wersja do skóry normalnej i mieszanej. Ma wodnistą, lekko żelową konsystencję, w której zatopiony jest bardzo drobniutki pył drobinek.
Drobinki delikatnie masują, usuwając zbędny naskórek, ale nie podrażniają i nie wysuszają skóry. Przyglądając się jego konsystencji możemy dostrzec mniej liczne, większe, lekko czerwone drobinki - to mikrokapsułki z substancjami pielęgnującym, które zawierają:
OLEJEK ARGANOWY pobudza komórki skóry do intensywnej odnowy.
KWAS HIALURONOWY nawilża i wygładza.
CENTELLA ASIATICA wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i poprawia mikrokrążenie.
ALGI LAMINARIA doskonale rewitalizują i odświeżają cerę.
WITAMINA E, silny antyoksydant, opóźnia procesy starzenia się skóry.
D-PANTHENOL koi i łagodzi wszelkie podrażnienia.
Peeling dobrze oczyszcza skórę, wygładza. Na podstawie dotychczasowego używania (około miesiąca) nie mogę stwierdzić jakiegoś nadzwyczajnego jego działania poza oczyszczaniem i wygładzaniem i tym, że jest on dobrze tolerowany przez moją skórę.
Jest wydajny, wygodny w użyciu, jedynie nie do końca przypasował mi zapach tego kosmetyku, ale jak wiadomo jest to rzecz względna i bynajmniej nie jest to zapach brzydki ...ale jakoś nie porywa mnie ;)
Uważam oba kosmetyki za warte uwagi, szczególnie kwas hialuronowy zaskoczył mnie pozytywnie :)
Pozdrawiam
Beata
Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt
a ja sprawdziłabym ten peeling:)
OdpowiedzUsuńWszystkie nie kolorówkowe produkty Eveline mi szkodzą... albo zapychają cerę albo podrażniają. Szkoda, bo mają bardzo ciekawą ofertę.
OdpowiedzUsuńjakoś nie przekonują mnie kosmetyki Eveline :)
OdpowiedzUsuńmnie też niestety
UsuńPeeling wydaje mi się bardziej interesujący, może dlatego że nie mam jeszcze problemu ze zmarszczkami :)
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy używam i też jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńpeeling jest super.używam go z przyjemnością a moja mama kwas hialuronowy
OdpowiedzUsuńpeeling mnie zaciekawił, choć kwas też nieczemu sobie
OdpowiedzUsuńPeeling może byłby okej gdyby nie fakt, że nie mogę używać peelingów :c
OdpowiedzUsuńJa chętnie bym sięgnęła po ten peeling ; )
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego peelingu, ale nie kuś, musze zużyć to co mam :D
OdpowiedzUsuńKwas i peeling spisał się u mnie bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńkwas ciekawy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na crumble :)
peeling i u mnie się sprawdził/ szczególnie dobrze służy mojemu dekoltowi.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie szczególnie peeling :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego peelingu w wersji gruboziarnistej, ale w zapasie mam i ten, więc zobaczymy jak się sprawdzi ;) Kwas hialuronowy przypadł do gustu mojej skórze.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego peelingu, tym bardziej że gruboziarnisty mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńKwas zupełnie nie dla mnie, ale peeling mam gruboziarnisty i jest naprawdę świetny! :) Pewnie jak się skończy wypróbuje ten drobny
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale ostatnio używam peelingu do rąk Eveline i bardzo go polecam :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna konsystencja tego peelingu. Skuszę się na niego, gdy skończy się mój gruboziarnisty.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń