Kolorówka od Eveline Cosmetics - podkład, cienie i tusz :)

Już jakiś czas temu otrzymałam do testów spory zestaw kosmetyków firmy Eveline. Testowania było już wystarczająco, myślę, że przyszła pora na recenzowanie. Zaczynam od tego, o czym pisać lubię najbardziej - czyli makijaż z Eveline :)

Czytaj dalej

To jak makijaż wygląda w dużym stopniu zależy od umiejętności, ale fajnie jak kosmetyki nam w tej trudnej sztuce pomagają, a nie przeszkadzają ;)

Zacznę więc od największego dla mnie wyzwania, jakim jest nakładanie cieni.

Paletka QUATTRO jest duża, wygodna, poręczna. Kusi już ze sklepowej półeczki, przyciąga uwagę. Eveline proponuje zaledwie cztery wersje kolorystyczne, każda w innej tonacji, jednak myślę, że każdy coś dla siebie wśród nich znajdzie.

Moja paletka to nr 01 mieszanka brązów i fioletów, są to cienie perłowe, a wśród nich odcień oznaczony jako 1 jest bardzo mocno perłowy, reszta taka satynowo - perłowa, jednak Eveline rekomenduje te cienie bardziej do makijażu wieczorowego - ale wiadomo - co kto lubi ;) Rysunek oka oraz numerki na cieniach ułatwią wykonanie profesjonalnego makijażu.

Nie mam zbyt dużego doświadczenia w tej kwestii, jednak bardzo dobrze mi się z nimi pracuje. Paletka jest dobrze nasycona kolorem, daje gęste, wyraziste krycie, ładnie stapia się ze skórą, dobrze się rozciera. Kolor jest trwały, nie osypuje się, nie roluje w zagięciach powiek.

Same cienie są odpowiednio miękkie, jakby lekko pudrowe, leciutko się je nakłada i można łatwo stopniować ich intensywność.

Moja ocena 5/5

Magical Cover 5 in 1 długotrwały podkład kryjący z modnym ostatnio olejkiem arganowym. 

Testuję podkład w odcieniu 01 - nie jest to odcień bardzo jasny i lekko wpada w pomarańcz, zwłaszcza po wtopieniu się w skórę. Na twarzy ma tendencje do lekkiego ciemnienia.

Podkład uważam za dobry i w tej kategorii cenowej - wart uwagi.

Krycie jego określiłabym jako średnie, dobrze wyrównuje koloryt, wygładza,  kryje drobne przebarwienia i niewielkie niedoskonałości. Daje satynowe wykończenie, które długo utrzymuje się na skórze.

Dość długo wytrzymuje na skórze, ściera się równomiernie bez smug.

Ładnie wtapia się w skórę i daje naturalnie wyglądający efekt. Ma przyjemną, lekką, kremową konsystencję, jest bez zapachu. 

Moja ocena 4/5

Ostatnim z otrzymanych kosmetyków do makijażu jest tusz do rzęs MAGNETIC LOOK. 

Tusz ten właściwie już od otwarcia dobrze rokował :) Lubię tego typu silikonowe szczoteczki z niezbyt dużym "włosiem". Szczoteczka lekko wcięta przy środku, elastyczna, może mało miękka, ale nie jest źle. Manewrowanie tą szczoteczką jest dla mnie łatwe, bez trudu dociera tam gdzie chcę. 

Mówienie o efekcie teatralnym to gruba przesada, tusz daje raczej efekt codzienny, lekki, ładnie podkreśla oko ale w sposób delikatny. W moim przypadku jest to ładne podkreślenie rzęs, lekkie wydłużenie, lekkie pogrubienie, ładne rozdzielenie i gładkie wykończenie. Nie skleja i nie tworzy grudek, czy pajęczych nóżek. Konsystencja tuszu jest gładka, kremowa, kolor wyrazisty. 

Trwałość określam jako bardzo dobrą, wytrzymuje cały dzień w nienagannym stanie.

Moja ocena 4,5/5

Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl  w ramach współpracy z Klubem Kejt