Zaraz uciekam korzystać ze słońca, ale zanim pójdę mała zapowiedź :)
Czy słyszałyście o mydełkach marsylskich - na pewno !!!
A czy znacie mydła syryjskie? - ja nie znam, ale mam właśnie okazję takie mydełko poznać, wypróbować na własnej skórze, a następnie zdać relację z testów :)
Czytaj dalej
Właśnie nawiązałam współpracę z mydlarnią
wszystko poszło szybciutko i wczoraj już SYRYJSKIE MYDŁO Z ALEPPO O 40% ZAWARTOŚCI OLEJU LAUROWEGO I 60%ZAWARTOSCI OLIWY Z OLIWEK było u mnie:)
Zapowiada się niezwykle interesująco, mydło ma bardzo bogate właściwości pielęgnujące (informacje ze strony marsylksie.pl ):
Mydło Alep jest wytwarzane na bazie oliwy z oliwek z dodatkiem oleju laurowego (40%), dlatego nie powoduje alergii, a używane regularnie łagodzi wysuszenia skóry i pozostawia ją dobrze nawilżoną. Nie jest perfumowane, naturalnie pachnie olejem laurowym i oliwą z oliwek.
- olej laurowy jest sprawdzonym naturalnym antybiotykiem, jego wysoka zawartość zwiększa właściwości regeneracyjne mydła
- oliwa z oliwek nawilża, pielęgnuje i odżywia
- polecane osobom z poważnymi problemami skórnymi tj: łuszczyca, egzema, zapalenia skórne, łojotok, trądzik, atopowe zapalenie skóry
- goi wszelkie rany, blizny pooperacyjne, odleżyny, ropienie
- o jego leczniczym działaniu przekonały się miliony ludzi na całym świecie
- dzięki oliwie z oliwek działa jak balsam do ciała!
Jakość mydła jest stale nadzorowane przez francuskie laboratoria marki
Dziś rozpoczynam testy, na wyniki których zapraszam Was wkrótce .... :)
A dziś życzę miłego, słonecznego dnia i żegnam się podsyłając kilka wiosennych zdjęć mydełka :)
Znam kilka kosmetyków Syryjskich, poproszę moją ciocię, aby i jakieś mydła mi przywiozła jak będzie leciała do Polski, bo to wydaje się bardzo ciekawe. Ja uwielbiam pastę cukrową z Syrii, jest świetna i zawsze dostaję duży zapas :D
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy i życzę udanych testów;)
OdpowiedzUsuńJa się z mydełkiem Aleppo nie byłam w stanie dogadać - a dokładniej moja skóra. Niestety, ale jeszcze do dzisiaj staram się doprowadzić do porządku mój dekolt i plecy, które zbuntowały się prze okrutnie po myciu mydłem Aleppo. Do mycia twarzy go nie stosowałam - uznałam, że zbyt długo walczyłam o gładką skórę, aby raz dwa zepsuć ją mydłem. Jakbyś była ciekawa szczegółów to tutaj możesz poczytać o mojej przygodzie z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńhttp://subiektywna-vera.blogspot.com/2012/12/mydo-oliwkowo-laurowe-z-aleppo-40.html
http://subiektywna-vera.blogspot.com/2013/03/sad-ostateczny-myda-aleppo.html
o kurczę, chyba czytałam już którąś z tych recenzji, tylko nie skojarzyłam że to to mydełko :(
Usuńzaraz poczytam jeszcze raz
To mydlarnia w której też robię zakupy przez allegro, choć tak na prawdę jest bardzo niedaleko mnie :)
OdpowiedzUsuńta mydlarnia kusi mnie mydełkami marsylskimi jeszcze :)
Usuńzapowiada się super ;]
OdpowiedzUsuńlubię takie mydełka
Jestem fanką "alep", aczkolwiek nie z tej firmy je mam. ;-)
OdpowiedzUsuńczyli jest nadzieja że i u mnie będzie dobrze :)
Usuńbo wpis subiektywnej Very mnie trochę zaniepokoił :)
Nigdy się nie spotkałam :) Wygląda bardzo intrygująco, choć niekoniecznie zachęcająco :P
OdpowiedzUsuńfakt, wygląda.... wytrawnie :)
UsuńJa nie miałam takich mydełek, na razie zostaję wierna glicerynowym i reo :)
OdpowiedzUsuńale znając życie - kiedyś jak przeczytam po raz kolejny a nie będę mieć nic mydlanego pod ręką - to się skuszę :D
Oczywiście znam i lubię, ale wolę czarne, glutowate mydło Alepp od tego w kostce:)
OdpowiedzUsuńTwój opis jest intrygujący :)
UsuńMam i uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPierwsyz raz słyszę o tym mydełku , gratuluję współpracy i życze miłeych testów ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy:) a mydełko super
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydła Aleppo ale głównie kupuję na Helfy.pl lub w Mydlarni u Franciszka.
OdpowiedzUsuńDla mnie to produkt uniwersalny bez względu na stężenie :) Wykorzystuję do twarzy, ciała oraz higieny intymnej. Wersja z glinką Beloun działa cuda na mojej twarzy.
będę musiała wypróbować wersję z glinką :)
Usuńprzyznam że prezentuje się niezwykle ciekawie, jestem ciekawa jak się sprawdzi :) życzę miłego testowania!
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy :) śliczn są te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚwietnie zapowiada się to mydełko ! Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze do czynienia a tymi mydełkami :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńużywam właśnie mydełka aleppo z organiqe, ale o mniejszym stężeniu - takie było dla mnie za wysokie, wysuszało mi skórę. gratuluję tak ciekawej współpracy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Fajnie się prezentuje ta kostka mydlana ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle kuszące to mydełko :)
OdpowiedzUsuń