Tołpowa seria anti stress to seria kosmetyków na bazie borowiny, w skład której wchodzi peeling, mydełko oraz kąpiel borowinowa. Miałam przyjemność poznać dwa pierwsze kosmetyki, jednak dziś chciałabym pochylić się nad peelingiem, który absolutnie wart jest poświecenia uwagi :)
Mała saszetka to wypełniony po brzegi, kompleksowy produkt, który dba o ciało, o duszę, o zmysły, można spokojnie nazwać go profesjonalnym zabiegiem spa.
Jest to peeling solny, na bazie łupin z orzecha kokosowego oraz piasku wulkanicznego, o dużej mocy ścierania naskórka, jednocześnie dający cudowne, rozluźniające uczucie masażu skóry.
To co wybija się na plan pierwszy to zapach - dla mnie wręcz niesamowity zapach pochodzący z olejków eterycznych w którym dominuje lawenda, na drugim planie geranium jednak całość przełamana jest słodkością zapachu oleju macadamia. Zapach zachwyca już w kąpieli jednak pełny jego rozkwit następuje na skórze, na skórze jest cudowny, aż nosa oderwać nie można :)
Zapach w połączeniu z masażem daje uczucie rozluźnienia, odprężenia, relaksu.
Łatwo spłukuje się ze skóry, pozostawiając tłustą warstwę - warstwę nawilżającą, natłuszczająca skórę, pochodzącą z olejków, nie ma w składzie parafiny !
Zabieg jest kompleksowy, skóra czysta, wygładzona, nawilżona, ciało zrelaksowane:)
Małe wielkie składniki to: borowina tołpa.®, sól morska, piasek wulkaniczny, łupiny orzecha kokosowego, olej macadamia. Naturalne olejki eteryczne:
lawenda – działa uspokajająco, uwalnia od napięcia nerwowego i stresu emocjonalnego
geranium – działa rozluźniająco i oczyszczająco, poprawia nastrój i tonuje nerwy
petitgrain (otrzymywany z młodych liści i pędów pomarańczy) – relaksuje, uspokaja i działa antydepresyjnie
szałwia – poprawia samopoczucie i ułatwia zasypianie
Jedyne, co może powstrzymać przed obkupieniem się w to cudo jest cena, saszetka wystarczająca na jedno użycie kosztuje około 8 zł, zaleca się wykonanie dwukrotne w ciągu tygodnia, więc jest to sprawa dość kosztowna.
Osobiście nie bardzo mogę sobie pozwolić na takie zapasy, jednak kilka sztuk mam a w domu i używam gdy czuję potrzebę, po ciężkim dniu - wspaniała rzecz !
***
Aby już dopełnić tę kąpielową przyjemność na twarz zaserwowałam sobie maseczkę, wybór padł na maskę tołpa z serii lipidro, czyli maska - kokon odżywczo - regenerująca :)
Przyznaje, że określenie "kokon" w nazwie mocno mnie zaintrygowało i spodziewałam się jakiegoś nadzwyczajnego działania, tymczasem, maska okazała się całkowicie przeciętna.
Nieprzeciętny był jedynie zapach, bo piękny, klasyczny, kremowy, delikatny, bardzo przyjemny dla nosa.
Konsystencja kremowa, mało zbita, dość rzadka jednak nie spływająca z twarzy.
Aplikacja wygodna i brak jakichkolwiek odczuć w czasie trzymania na twarzy.
Po skończonym czasie działania tylko częściowo wchłonęła się w skórę, reszta była do usunięcia. A ponieważ nie lubię myć wodą twarzy po maseczce gdyż mam wrażenie, że wówczas traci się cały wypracowany efekt zdjęłam większość przy pomocy chusteczki, a resztę usunęłam za pomocą wody termalnej i wacika.
Jeżeli chodzi o efekty - tutaj myślę, dość słabo i przeciętnie, owszem maska dobrze nawilżyła skórę, przywróciła komfort, w dotyku dając uczucie miękkości, skóra nie domagała się kremu, jednak takich "naocznych" efektów długotrwałych, czy nawet krótkotrwałych nie dopatrzyłam się, skóra wyglądała bardziej na zestresowaną niż ukojoną z rozszerzonymi porami i zaczerwieniami w okolicy nosa, nie wyglądała na gładką i zdrową, koloryt nie był wyrównany ...:(
Nie jest to moja ulubiona maska - nawilżenie w porządku, cała reszta już nie.
Małe wielkie składniki : torf tołpa.®, naturalne sterole, gliceryna, skwalan, masło shea, pantenol, alantoina, hialuronian sodu, ekstrakt z miodu
Pozdrawiam
Beata :*
Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt
Fakt ten nie wpłynął na moją opinię.
na anti stress chętnie bym sie skusiła ;)
OdpowiedzUsuńnaprawdę warto ;)
Usuńw takim razie za anti stress bede się rozgladać :)
OdpowiedzUsuńmam ja, ale nie sprawdzałam jeszcze:) tą maseczke na twarz tez mam:)
OdpowiedzUsuńNie miałam anti stress ale pewnie muszę się rozejrzeć za zakupem...
OdpowiedzUsuńpierwszy kosmetyk pewnie kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńanti stress uwielbiam
OdpowiedzUsuńten peeling mnie zaciekawił - miałam mydełko z serii które bardzo przypadło mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPeeling borowinowy bardzo mnie zainteresował... Muszę się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńPeeling borowinowy chętnie wypróbuję :) Maskę, o której piszesz miałam i dobrze się u mnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuń