Superstay 14 hr lipstick od Maybelline - recenzja

Dziś zapraszam na kolejną recenzje pomadki trwałej z paczki otrzymanej do testów, tym razem maybelline i superstay, marka przeze mnie lubiana i chętnie kupowana, jak się sprawdza ? :)

Czytaj dalej

W przypadku tej pomadki padła obietnica 14 godzin trwałości - cóż, pewnie stworzyciel tego cuda znowu lekko puścił wodzę wyobraźni, ale w tym akurat konkretnym przypadku ziarno prawdy jest zchowane :)

W prawdzie testowanie szminki przez 14 godzin od aplikacji wymagałoby odrobiny poświecenia, więc fakt ten jest trudny do zweryfikowania, jednak czy potrzebujemy aż takiej trwałości? I czy pomadka "zjedzona" w 60, 70 .... procentach wygląda ładnie i czy nadal liczy się, że wciąż ją mamy na ustach ?

Jak dla mnie odpowiedź na te pytania wszystkie brzmi "nie", mnie wystarczy kilka godzin (3-5) w których zdążę wyskoczyć na zakupy, spacer, spotkanie i w tym czasie nie muszę się martwić o wygląd swoich ust, bo wiem że wyglądają one dobrze i apetycznie - to zapewnia supertay od maybelline  i mnie to w pełni zadowala :)

Pomadka o bardzo zbitej, suchej, topornej konsystencji, trudnej w aplikacji, ale nie stwarzającej jakiś szczególnych problemów.

Nadaje ustom głęboki, napigmentowany kolor, mocno do nich przylega, niestety kosztem mniejszego komfortu noszenia - pomadkę czuć na ustach w postaci lekkiego ściągnięcia, poza tym lekko wysusza usta i podkreśla na nich bruzdy, jednak w stopniu na tyle małym, że wygląda wciąż estetycznie na ustach.

Brakuje jej także kremowego, gładkiego wykończenia, które lubię.

Zjada się dość równomiernie, zaczynając od środka, nie roluje się i nie rozmazuje, praktycznie nie zostawia śladów (jedynie niewielkie z początku).

Duży plus za świetne, nowoczesne, ciekawe i estetyczne opakowanie :)

Kolor jaki posiadam to róż wpadający w fuksję o perłowym wykończeniu, kolor nie mój, w normalnym świetle przyjmuje odcień chłodny - efekt jakiego nie lubię bo chłodne kolory nie pasują do mojej urody.

Jednak w słońcu kolor całkowicie się zmienia i przyjmuje fajny ciepły odcień, w tym wydaniu ten kolor uwielbiam :)

Przy najbliższej okazji przyjrzę się pozostałym odcieniom tej pomadki, wiem, że maybelline ma zawsze bogata gamę kolorów, choć przyznaje, że jednak bliższe sercu są mi pomadki nawilżające, których również w szafie maybelline nie brakuje i chyba prędzej zainwestuję w kolejną nawilżającą, niż trwałą ;)

Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl  w ramach współpracy z Klubem Kejt 

Fakt ten nie wpłynął na moją opinię.