Cześć dziewczyny :)
Nie wiem czy macie tak samo, ale mnie jakoś ta pogoda rozregulowała dziwnie, najpierw było upalnie, potem jakoś bardzo zimno, dziś znośnie, skutek tego taki że całą rodzinkę dopadł jakiś kaszel, katar i ból gardła, a co za tym idzie wena twórcza gdzieś zniknęła :( dlatego też dziś pokażę Wam jedynie o czym wkrótce na blogu, czyli zakupy, zakupy, te ostatnie i te nieco wcześniejsze :)
Zapraszam na fotorelację...
Czytaj całość
Na początek te najnowsze, czyli Minti shop po raz nie wiem już który, ale nie ostatni na pewno, zakupy tam działają uzależniająco, ciągle odkrywam coś co bardzo mi do szczęścia potrzebne, a kolorowe bibułki w które zapakowane są pojedyncze kosmetyki zaczęłam kolekcjonować :)
Pisaczki do zdobienia pazurków Barry M, eyeliner w żelu i mały pędzel do podkładu hakuro.
Wstępnie mogę powiedzieć że wszystko zadowoliło mnie na 1000% :)
Nieco starsza, jeszcze w kwietniu zamówiona, i bardzo długo wyczekiwana paczuszka z Pracowni Snów - sklep z ogromną bazą cudowności różnych. Ja z oferty wybrałam trzy (mam ostatnio mydlaną manię ) mydełka glicerynowe Bomb cosmetics i babeczkę do kąpieli - jeszcze nie używane bo mi szkoda, wyglądają tak pięknie :) oraz nowe woski yankee candle z letniej kolekcji (przy okazji dwa lawendowe bo od dawna ich ciekawa byłam).
Oferta sklepu powala, tempo realizacji niestety nie - czekałam 2 tygodnie (fakt wplótł się w ten czas 1 i 3 maja, ale mimo wszystko wysyłka 5 dnia roboczego od wpłaty jest dla mnie lekko niedopuszczalna :/ )
I co tam dalej mamy.... zakupy w yves rocher, tym razem stacjonarne :) oferta internetowa w tym miesiącu nie powaliła mnie tak jak w zeszłym (choć jest niezła - prezenty o wartości około 180 zł przy zakupie za ponad 100 zł, jednak prezenty niekoniecznie dla mnie pociągające )
Tym razem skorzystałam z ulotki promocyjnej -40 % na jeden kosmetyk, -50 % na drugi i szalik w groszki w prezencie (plus 5 pieczątek na kartę - co zbliżyło mnie znacznie do odbioru nagrody za pieczątki )
Kupiłam puder sypki i krem pure camille, który już uwielbiam, nie wiem czemu nie kupiłam go nigdy wcześniej, to taki kremik trochę jak krem nivea - do wszystkiego można sobie posmarować dłonie, spierzchnięte usta, buzię, w razie potrzeby całe ciało - lubię mieć takie coś pod ręką i do tego obłędny jak dla mnie zapach rumiankowy (uwielbiam zapach rumiankowy) co tu dużo mówić - polubiłam się z tym kremem i już ! :)
Kolejna sprawa - trochę uzbierało mi się bonów za zakupy w hipermarkecie i tak myśląc na co je spożytkować trafiłam przypadkiem na olejek soraya, na który polowałam od dłuższego czasu bez skutku, bo u mnie albo nie było wcale, albo było puste miejsce po nim. Więc uzbierane bony zainwestowałam w niego :)
Używam od soboty - jest doskonały dla mojej skóry i pachnie jak jedne z moich ulubionych perfum, recenzja wkrótce.
Do tego mały bonusik w postaci bibułek matujących essence - bardzo dobrze wydane 9 zł, te bibułki NAPRAWDĘ MATUJĄ !!!
Na koniec mojego zakupowego szaleństwa zostawiłam sobie co - Biedronkę :) :) :)
Ostatnio zahuczało od wieści o końcu produkcji słynnego już na ten moment micela Bebeauty. Również ja dałam się ogarnąć tej zbiorowej histerii i najechałam biedronkę robiąc zapasy w postaci 5 buteleczek :)
Przy okazji też kupiłam żel micelarny który lubię i którego chyba nie wycofują i krem do rąk - który również lubię :)
Być może informacje o wycofywaniu tego płynu okażą się mocno przesadzone, ja jednak z takim zapasem przygotowana jestem na każdą ewentualność ;)
KONIEC.
Na deser - ostatni mój makijaż konkursowy na bangla.pl, konkurs zakończony i trwa gorączkowe oczekiwanie na wyniki :)
Makijaż wykonany oczywiście paletką sleek - shangri la respect :)
Hakuro <3
OdpowiedzUsuńi makijaż wspaniały!
Ale zakupów :):) Mintishop wciąga potwierdzam ;D
OdpowiedzUsuńAle cudeńka!
OdpowiedzUsuńNo to zaszalałaś, Bardzo ciekawa jestem tych pisaków?
OdpowiedzUsuńCo do babeczki do kąpieli , chyba tez bym ja podziwiała zamiast używać :P *_*
A makijaż śliczny, bardzo w moim guście, takie smookee :)
Ale zakupy! Wow :0
OdpowiedzUsuńJa też dziś zaopatrzyłam się w 4 płyny i 3 żele :P
Mam Twoje zapachy YC no i oczywiście pisaki ;)
Ale cuda! Bez wyjątku!
OdpowiedzUsuńWidzę pędzel do podkładu - sama muszę upolować jakiś, bo odkryłam, jak przyjemnie się nakłada podkład mineralny:)
Nieźle zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńNiektóre rzeczy wyglądają jak do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńDobre rzeczy, pierwsze widzę takie pisaki do zdobień. mało jeszcze wiem o życiu :D
Picola chyba jesteś głodna - zrób sobie przerwę ;)
UsuńTe woski muszą pięknie pachnąć <33
OdpowiedzUsuńPisaczki wyglądają ciekawie ; )
OdpowiedzUsuńO! Hakuro! Czekam na notkę!
OdpowiedzUsuńWow, jakie duże i fantastyczne łowy :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna dla flat topa do podkładu z Hakuro ;) Ta babeczka aż się prosi, żeby ją zjeść :D Spore zakupy poczyniłaś :)
OdpowiedzUsuńjejku ta babeczka jest kusząąąąca :D
OdpowiedzUsuńMydełka wyglądają pięknie, ale najbardziej ciekawi mnie recenzja olejku :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Asia
Szukam takiego dobrego pędzla właśnie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupowe szaleństwo :D
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te pisaki barry m, makijaż prześliczny, lubię takie przydymione oko ;)
OdpowiedzUsuńa te mydełka super
No i jak tu się zdecydować na najlepszy zakup :P Chyba te pisaki wygrywają :D
OdpowiedzUsuńOj to nieźle zaszalałaś...:)
OdpowiedzUsuńniezły ten biedronkowy zapas :D w sumie piękne te zdjęcia ;>
OdpowiedzUsuńZe wszystkiego co pokazałaś mam tylko pędzelek Hakuro, a całej reszty jestem bardzo ciekawa:) przede wszystkim pisakó Barry M i olejku :)
OdpowiedzUsuńmakijaż boski :)
OdpowiedzUsuńa w sklepie chyba zamówienia nie zrobię, ja jestem mega niecierpliwa i jak mi sprzedający nie wyśle towaru na drugi dzień albo najdalej na trzeci to mam ochotę krzyczec, a po 2 tygodniach to pewnie bym osiwiała ;P
Widzę tutaj same cudeńka :) Wczoraj dotarło do mnie też zamówienie z Minti <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że zaszalałaś z zakupami :D Makijaż bardzo mi się podoba - masz cudne oczy :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zakupy fantastyczne, właśnie staram się wybrać sobie coś na prezent urodzinowy (mama prosiła o ułatwienie jej zadania) i zastanawiam się nad dwoma sklepami, w tym nad Minti właśnie.
OdpowiedzUsuńja czekam na suche szampony z Minti shop, aż się nie mogę doczekać aż przyjdą :D
OdpowiedzUsuńSame fajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńz tych pedzli Hakuro które pokazałam mam akurat wszystkie :) są świetne :)
OdpowiedzUsuńten komentarz miał być pod postem z pędzlami ale w złą kartę kliknełam :)
Usuńświetne zakupy, woski YC uwielbiam a micela z biedronki u mnie niestety już nie ma ;/
Jakie ładne rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam ostatnio te pisaki na stronie Barry M i bardzo mnie zaciekawiły, a teraz jeszcze bardziej, skoro tak Ci wstępnie przypasowały :) Będę czekała na recenzję i pokazanie ich z bliska. Wybrałaś sobie świetne zapachy YC, bardzo letnie, zazdroszczę! Oby teraz jeszcze przywołały piękną pogodę :)
OdpowiedzUsuńCo do micela z Biedronki, jeśli dobrze kojarzę, to niestety nie pamiętam kto, ale w każdym razie dziewczyny pisały do Biedronkowej obsługi i faktycznie micel będzie wycofany.
Również zrobiłam zapas miceli... ale kompletnie w ciemno! :) Nigdy nie używałam ich produktów :) Mam nadzieję, że się sprawdzi :) W przeciwnym razie oddam je mamie :)
OdpowiedzUsuńpure calmille uwielbiam - cała linia jest świetna!
OdpowiedzUsuńa w biedronce i ja dziś zrobiłam zapasy micelka - choć u mnie stoi sobie niewzruszony w dużych ilościach ;)
piękny makijaż :) bardzo ładne zdjęcia !! uwielbiam woski YC <3
OdpowiedzUsuńTo się nazywa szaleństwo zakupowe :D
OdpowiedzUsuńMydełka urocze!
A makijaż prześliczny :)
Woski i mydełko na pewno pachną obłędnie ;)
OdpowiedzUsuń