Czytaj dalej
Jestem jedną ze szczęśliwych 200 testerek tego masełka i chyba ostatnią która jeszcze nie wyraziła swojej opinii ;) Śpieszę więc wywiązać się z zadania.
Masło na wstępie naszej krótkiej (ze względów pojemności) znajomości zachwyciło mnie z dwóch powodów. Po otwarciu, nosa mojego dobiegł niezwykle apetyczny, słodkawy zapach, nie wiem czy to zapach olejku arganowego, z pewnością było to bardzo pozytywne i dość intensywne wrażenie.
Zaś po zanurkowaniu palcem w efektownie i gładko z maleńkim czubeczkiem nalaną maź, oderwałam się od ziemi po raz drugi - masło bowiem konsystencją przypomina masło - banał wiem, bo czego oczekiwać po maśle, a jednak taka konsystencja nie zdarza się często w tego typu kosmetykach, a ja uwielbiam właśnie taką - zbitą, gęstą, którą niemalże można kroić nożem :)
W kwestii konsystencji podczas użytkowania pozytywne wrażenia pozostały, jednak zapach w trakcie aplikacji coraz mocniej mnie rozczarowywał. Po rozsmarowaniu na skórę tracił całą swoją słodycz, stając się przeciętnym, jakby zwietrzałym, niezbyt atrakcyjnym zapachem, który na skórze bardzo szybko nikł. szkoda bo jak wiadomo TBS słynie z zapachów porywających serca :(
Co do działania - moja skóra aktualnie jest bardzo, bardzo, bardzo.... sucha, masełko działało na nią niczym kojący miód. W moją szorstką skórę wnikało bardzo gładko i szybko, pomimo swojej tłustej, ciężkiej konsystencji, nie pozostawiając po sobie śladu. To znaczy ślad był - miękka, nawilżona, aksamitna w dotyku skóra i tutaj przyznaję zasadniczy punkt temu kosmetykowi - to masło działa - nawilża, wygładza, zmiękcza i to na długo. Przywraca komfort mojej suchej skórze, świetnie nawilżając przy okazji i przesuszone dłonie.
Jednym zdaniem : oceniam masełko na 4/5 gwiazdek, bo jedną muszę zabrać za to, że cudowny zapach wydobywający się z opakowania nie ma odzwierciedlenia nawet w najmniejszej części w zapachu na skórze - a szkoda .... ;)
Pozdrawiam
Beata
szkoda, że ten zapach tak szybko znika
OdpowiedzUsuńzapach jest zabójczy ale faktycznie trwałość jest kiepska
OdpowiedzUsuńFajne to masełko ;)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy sam w sobie nie pachnie wiec to musi być inny sprawca słodkiego zapachu.
OdpowiedzUsuńMasełko to widzę ma różne opinie ,szkoda ze nie miałam okazji przetestować go sama:)
Olejek arganowy nie pachnie - śmierdzi niesamowicie, a to masło ma baaardzo przyjemny zapach ;) I substancje zapachowe w nim są, w niemałych ilościach. Bardzo je polubiłam i szkoda, że tak szybko się skończyło :(
UsuńOstatnie zdjęcie mówi samo za siebie,rozczulające po prostu...
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje, ale zapach mógłby być trwalszy :) Córci widzę też przypadło do gustu ;)
OdpowiedzUsuńkosmetyków tej firmy jeszcze nie używałam, a te masełko ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńszkoda, że zmienia zapach : c
OdpowiedzUsuń