czwartek, 22 sierpnia 2013

Maybelline color whisper ♥



Szminki, szmineczki - w moim przypadku to już nawet  nie obsesja, a jakieś zbieractwo, nie mogę przejść obojętnie koło nowo spotkanej szminki.
Powoli sama się gubię ile ich mam i jakie, ale co poradzić - uwielbiam szminki !!!
Jakiś miesiąc temu korzystając z promocji w rossmanie wybrałam się po color whisper, na miejscu dostałam oczopląsu od nadmiaru pięknych odcieni, nie potrafiłam wybrać jednej, wyszłam więc  z dwoma  :)



Czytaj dalej

Color Whisper to pomadka z rodzaju tych nawilżających i to widać. Pięknie nawilża usta, nadaje im zdrowy blask, daje cudownie połyskujące wykończenie.



Kolor jaki otrzymujemy jest transparentny, co może okazać się zaskoczeniem, bo sam sztyft jest w intensywnym, nasyconym kolorze, kolor na ustach znacznie odbiega od tego w opakowaniu.
Mnie akurat taki efekt odpowiada, lubię takie lekkie odcienie na ustach i tu chyba nazwa pomadki odzwierciedla jej właściwości, kolor jest zmysłowy, delikatny, subtelny jak szept.

Usta wyglądają na wilgotne, miękkie i zadbane, kolor na ustach zależy od naturalnego koloru ust, gdyż krycie jest transparentne,  jakby żelowe.

Oba odcienie jakie posiadam są bez drobinek i chwała im za to :)
Kolory jakie wybrałam w drogerii wydawały mi się zupełnie od siebie różne, tym czasem na ustach okazują się niemal identyczne, różnica jest tak niewielka, że sama ledwo ją dostrzegam.



Natomiast jest wyraźna różnica w konsystencji i właściwościach pomadki i tutaj 130 wypada pod każdym względem lepiej - daje wyraźniejszy kolor, gładkie wykończenie lepiej dopasowuje się do mojego koloru ust, a na ustach jest niewyczuwalna.
430 niestety waży się na moich ustach i daje dziwne odczucie jakby piasku na wargach.

Trwałość tych pomadek może nie powala, jednak dla mnie to mało istotna kwestia,wręcz lubię poprawiać i odświeżać makijaż ust, z ta pomadką to sama przyjemność, szczególnie jeżeli w ten sposób dodatkowo nawilżam je i pielęgnuję:)









Color whisper to niewątpliwie jedna z tych ulubieńszych pomadek, jest soczysta, lekka, idealna na letnie dni ;) Warta polecenia, godna uwagi - moim skromnym zdaniem oczywiście ;)



35 komentarzy:

  1. Kuszą mnie te szminki i kuszą :) szczególnie tą swoją delikatnością tak jak napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodziewałam się trochę mocniejszych kolorów ale śliczne są.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam sporo pozytywnych opinii na ich temat :) muszę się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te pomadki. Też mam kolorek 130 i podobną opinię co Ty :) Zapraszam do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jej jakie ładne opakowanie mają, a kolory taki w moim guście są takie delikatne i kuszące he he :))

    kosmetycznieee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne kolory. Faktycznie delikatne są... Jak szept :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam numerek 130 i bardzo mi przypadł do gustu :) świetnie wygląda na ustach, nie wysusza ich i w promocji kosztuje niewiele.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  8. ślicznie te kolory wyglądają na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oby dwie śliczne;) ale do mnie przemawia ta bardziej brzoskwiniowa;))

    OdpowiedzUsuń
  10. kolorki piękne a zdjęcia sprawiają że trudno skupić mi się na tekście, tak skutecznie odciągają od niego wzrok ;)
    piękny efekt bokeh!

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne kolory, ja nie używam szminek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne kolory jak i zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam nr 430 świetna jest ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. moim marzeniem jest zużyć choć jedną pomadkę do końca/marzenia ściętej głowy ;)
    Też sie powoli gubię w tej swojej kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. 130 wygląda bardzo interesująco

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja jeszcze ich nie mam. Przy okazji najbliższej promocji na nie, sobie ją zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś mnie nie porywają, oglądałam parę razy, ale nie skusiłam się na żadną.

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam te pomadeczki :)
    sliczne masz kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny dają efekt na ustach :D

    OdpowiedzUsuń
  20. to różowa mnie urzekła, daje bardzo ładny efekt !:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna recenzja!!Śliczne są te szmineczki!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. mnie tam nie porywają, za mało wyraziste ;) - spodziewałam się czegoś WOW :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja również się podpiszę pod gronem zwolenniczek :) bardzo mi się podobają, a ostatnio naszukałam się fajnej szminki z pół godziny wychodząc z niczym :(

    OdpowiedzUsuń
  24. super delikatny efekt ! Piękne usta :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Color Whisper prezentują się naprawdę świetnie, zwłaszcza na takich ustach, jak Twoje i niezmiernie się cieszę, że niedługo jedna też wyląduje w moich łapkach :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Polubiłam je, chociaż szkoda, że na ustach nie prezentują się tak, jak w opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i jednocześnie proszę o zachowanie kultury słowa :)