Czytaj dalej
Reve de miel to seria odżywczych kosmetyków, które nawilżają i chronią skórę przed zewnętrznymi czynnikami.
SKUTECZNOŚĆ DZIĘKI NATURZE
Ten odżywczy krem o doskonale wchłaniającej się i niezwykle przyjemnej konsystencji natłuszcza, łagodzi, naprawia skórę i zabezpiecza ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, przez cały dzień otulając ją ochronnym „kokonem”.
NAJWAŻNIEJSZE AKTYWNE SKŁADNIKI
Doskonale wchłaniający się krem pielęgnacyjny natłuszcza (pochodna oleju ze słonecznika, ceramidy z krokosza barwierskiego, szlachetne olejki roślinne), łagodzi (owies, olejek arganowy, masło shea), naprawia (miód) i chroni.
Krem zamknięty jest w ciężki, szklany, solidny słoiczek. Jego kolor i zapach bez wątpienia przywołują skojarzenia z miodem. Dla mnie to zapach idealny, to co miodowe uwielbiam :)
Zapach jest dość intensywny i mój nos pomimo zjawiska przyzwyczajania się do zapachu czuje go jeszcze jakiś czas po aplikacji. Ciepły, przytulny zapach.
Konsystencja pomimo bogatej treści nie jest ciężka, ani tłusta. Krem przyjemnie się rozsmarowuje, leciutko natłuszcza, tworząc minimalną warstwę ochronną, po krótkim czasie wchłania się w skórę, która jest gotowa na przyjęcie makijażu.
Krem nadaje się do całorocznego stosowania w przypadku cery suchej i wrażliwej lub do pielęgnacji cery normalnej w ekstremalnych warunkach atmosferycznych.
Przyznaję - długo czekałam na przetestowanie tego kremu w ekstremalnych warunkach atmosferycznych ;) zima i zimno oszczędza nas póki co - bynajmniej moje rejony, jednak było kilka dni z temperaturą poniżej -10 stopni. Krem dobrze zabezpiecza i chroni skórę podczas mrozu, zapewnia dobre nawilżenie skóry i jej odżywienie. Mróz nie podrażniał buzi, nie przesuszył jej.
Dla mnie ten kremik jednak to nie tylko krem na mróz, świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji.
Moja skóra jest dobrze nawilżona, elastyczna, uspokojona, o jednorodnym kolorycie. Makijaż nie tylko dobrze się na niego nakłada, ale tez świetnie się na nim trzyma.
Baaardzo zachęcający :)
OdpowiedzUsuńJak natłuszcza to na pewno bardzo by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :*
tak, lekko natłuszcza, ale bez szaleństw, makijaż można nałożyć i nie świeci się na 100 metrów :)
UsuńCoś dla mnie! ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę sobie kupić suchy olejek tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńrównież polecam :)
UsuńUwielbiam kremy do twarzy NUXE. Obecnie używam Creme Nirvanesque enrichie.
OdpowiedzUsuńto podobnie jak ja :) nirvanesqe miałam do skóry normalnej - genialny kremik !
UsuńFirma nie jest mi znana, a kremu dobrze nawilżającego bez efektu natłuszczenia jest moim aktualnym must have także wezmę go pod uwagę przy zakupach ;-)
OdpowiedzUsuńMam małą tubkę kremu Nuxe do cery mieszanej i jest rewelacyjny, wyjątkowy i niepowtarzalny:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że szybko bym się z nim polubiła, wydaje się spełniać moje wymagania w 100% i jeszcze ten słoiczek :))
OdpowiedzUsuńCiekawy i jaki ma bogaty skład, na pewno mu się baczniej przyjrzę przy okazji.
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki zamknięte w szklanych słoiczkach ;)
OdpowiedzUsuńzapach kusi ;)
Coś dla mnie, bardzo lubię miodowe kosmetyki, piękne opakowanie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są takie magiczne, a Twoja recenzja pozytywna, więc chętnie wypróbuję ;]
OdpowiedzUsuńKuszący... ciekawe, jakby się sprawdził na mojej kapryśnej twarzy...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! :)
Wygląda wyjątkowo zachęcająco, zwłaszcza w Twoim obiektywie. Za mną ciągle chodzi ten ich olejek :) Kremów u mnie dostatek :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków owej firmy - rzadko przyglądam się produktom w aptekach ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby sprawdził się na mojej skórze, która ostatnio ma na mnie dużego "focha" i wysypuje mnie prawie po każdym możliwym kremie...
fajny ten krem jednak dla mnie zbyt drogi :P
OdpowiedzUsuń