Ostatnio pisałam o dwóch kremikach na dzień z serii rosacal, dziś chciałabym jeszcze krótko o pielęgnacji uzupełniającej w postaci serum wzmacniającego oraz maseczki do twarzy.
Miałam to szczęście i zostałam wybrana jako jedna z trzech do testów toniku Orientany, akcja organizowana na facebooku :)
Moje zadowoloenie z tego faktu ogromne, gdyż kosmetyków tej marki nie znałam, a dużo dobrego czytałam, no i kosmetyk naturalny, a po takie zawsze chętnie sięgam :)
Jesień za pasem, a pewnie zaraz po niej zima, czas pomyśleć o odpowiedniej pielęgnacji skóry, odstawić lekkie, letnie kosmetyki na rzecz tych bardziej odżywczych, otulających, ochronnych.
Rosacal - linia wzmacniających skórę kosmetyków, według mnie wartych uwagi właśnie na ten nadchodzący czas, o nich dzisiaj będzie pisane :)
Jak pewnie większość z Was uwielbiam pachnące kosmetyki. Niejednokrotnie przy wyborze kosmetyków ten aspekt bierze u mnie górę nad rozsądkiem ;)
Tak też zaczęła się historia tego mazidełka do dłoni - sobotnie zakupy w hipermarkecie, patrzę - ooo BingoSpa, ładna butelka, odkręcam, wącham, przepadłam....
Maskara, która od dawna była obiektem moich westchnień, ale jakoś tak wyszło, że nigdy nie trafiła do mojej kosmetyczki, bo albo za droga, albo inne potrzeby były..., w końcu za sprawą paczki od bangla.pl którą jakiś miesiąc temu prezentowałam Wam na blogu - MAM!!!!
Dziś chciałabym dorzucić swoje "trzy grosze " na temat znanych już chyba wszystkim pomadek wibo eliksir.
Posiadam trzy odcienie i początkowo myślałam, że w moich opasłych szminkowych zbiorach z czasem wylądują wszystkie odcienie tej pomadki, tak się jednak nie stało....
Dziś mam strasznie zakręcony dzień w związku z rozpoczęciem roku przedszkolnego, zdążyłam dziś już zapomnieć portfela, zgubić młodsze dziecko i zakupy, na szczęście wszystko się odnalazło, ale tak za pamięci, póki młoda w tym przedszkolu, bo potem znowu zapomnę ;) - ogłoszenie wyników .