Wczoraj było o maseczkach, "zamęczałam" Was recenzjami o dwóch na raz bo przekonana byłam, że to ostatnie dwie, tym czasem ukryła się jeszcze jedna.... ostatnia ;)
Ponieważ terminy gonią wybaczcie monotematyczność - dziś znowu o maseczce, ale za wytrwałość przygotowałam mały bonusik na końcu posta ;)