Czytaj całość
Lato pozwala na absolutną dowolność i szaleństwo kolorów w makijażu, ubiorze, na paznokciach, włosach - wszędzie. Ja w tej kwestii jestem jednak dosyć powściągliwa i jeżeli już pozwalam sobie na jakieś szaleństwo to są to właśnie paznokcie :)
Lakiery z koleckcji City Fluorish zobaczyłam kilka miesięcy temu i w jednej chwili patrząc na nie poczułam lato. Pozwoliłam sobie na kilka kolorków, które urzekły mnie najbardziej. Dziś chciałam pokazać małą wariację z dwoma z nich - według mnie to najbardziej szalone i letnie kolory :)
Petal to the metal |
Petal to the metal to kolor kameleon, bardzo zaskakujący, na pierwszy rzut oka delikatny, kremowy, lekko rozbielony róż, jednak w różnym świetle pokazuje różne swoje odsłony od różu po brzoskwinię. Stanowi harmonię tonów różowych i pomarańczowych. Piękny, intrygujący kolor.
Thistle do nicely to (bardzo) neonowy róż, świetny kolor mocno dający po oczach, który w słońcu wydaje się aż razić. Intensywny, fluorescencyjny róż - BOSSSKI, przykuwający spojrzenie :)
Oba te lakiery jak na moją niezbyt sprawną rękę są dość trudne w obsłudze, smużą, za szybko wysychają na paznokciach, aby móc dokonać poprawki nałożonej warstwy, do pełnego pokrycia potrzeba 2-3 warstw. Nie wiem czy to wina lakieru, topu, czy moja - oba kolory u mnie delikatnie bomblują.
Są to kolory o matowym wykończeniu, co było dla mnie sporym zaskoczeniem, po obejrzeniu swachy w internecie, na których lakiery pięknie błyszczą - nie spodziewałam się matów :( U mnie również pokryte topem, wiec błyszczą.
Pomimo tych kilku niedogodności jestem nimi oczarowana, oba kolory wprost mnie uwiodły i widzę że nie tylko mnie - te kolorki położone na dłoniach i stopach wzbudzają ogólne zainteresowanie i zachwyt. A tak prezentują się w pełni swojej mocy, czyli w słońcu ;)
Co o nich sądzicie?
Pozdrawiam
Beata
Przepiękne są ♥
OdpowiedzUsuńTo samo sobie pomyślałam. Na opalonych dłoniach muszą wyglądać boskoo;)
UsuńMnie się podobają, nawet bardzo. Szkoda, że Ćię rozczarowały trochę, trudna konsystencja i to bomblowanie ... to powiem szczerze, że przekreśla u mnie produkt. No chyba że kolory są tak piękne, że warto przymknąć oko na te minusy ;)
OdpowiedzUsuńUroczo wygląda kciuk ... ja nie mam zbyt cierpliwości by bawić się takimi plastrami miodu ;)
Petal on the metal wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia zrobiłaś, neonowa aranżacja przyciąga wzrok! :)
śliczne... :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze lakierów tej marki,ale wyglądają bardzo fajnie:-) ja też nie lecę na łeb na szyję z modą-neony jako główna kolorystyka ubrań zwyczajnie mnie drażnią,ale z paznokciami lubię poszaleć:-)
OdpowiedzUsuńwow :) rewelacyjne są :) śliczne!
OdpowiedzUsuńŁadne kolory choć u mnie wyglądają na bardzo podobne :) Mam tylko jeden lakier China Glaze i pomijając trudne zmywanie (bo to glitter) to bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńcudo! :D
OdpowiedzUsuńKolory świetne, ale jeśli są trudne w aplikacji i wymagają sporo cierpliwości to zdecydowanie dla mnie odpadają :/
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęci i kolory! warto było się trochę pomęczyć! super!
OdpowiedzUsuńjeju jakie piękne!
OdpowiedzUsuńPiękny *-*
OdpowiedzUsuńJej jaki piękny ;]
OdpowiedzUsuńOh, jakie piękne..
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory! *_*
OdpowiedzUsuńCudowny mani! :)
OdpowiedzUsuńprzesłodko :) uwielbiam neonki :)
OdpowiedzUsuń