Czytaj dalej
W kwestii pielęgnacji włosów od bardzo dawna preferuję kosmetyki wygładzające. Moje włosy są suche, bywają sztywne, są porowate, z natury skłonne do kręcenia i falowania - ogólnie trudne w pielęgnacji i obsłudze :)
Proteinowy ekstrakt do włosów od BingoSpa to odżywka wychodząca na przeciw moim potrzebom.
Ma za zadanie intensywnie odżywić, wygładzić, zmiękczyć i ujarzmić włosy, jednocześnie chroniąc przed działaniem wysokiej temperatury - dla mnie istotne ponieważ po każdym myciu traktuję włosy prostownicą.
Odżywka ma bardzo przyjemny zapach, trudny do zaklasyfikowania, taki raczej kremowy,trochę mleczny i chyba typowy dla kosmetyków do włosów tej firmy, miałam wcześniej maskę arganową, która pachniała identycznie.
Zapach w każdym razie przyjemny dla nosa, neutralny i wyczuwalny jeszcze na włosach.
Konsystencja jest rzadka, przelewająca się przez palce i mało treściwa, na włosy grube, do ramion i gęste jak moje potrzebuję kilku solidnych pompek aby pokryć całe włosy, wydajność nie jest tutaj mocną stroną, ale rekompensuje to duża - pół litrowa butla :)
Konsystencja zaś sprawia ze odżywka przyjemnie ślizga się po włosach i dobrze po nich rozprowadza.
Odżywki tej używam 1- 2 razy w tygodniu. Dla lepszego efektu warto potrzymać ją dłużej niż 2 minuty, choć u mnie i po tych 2 minutach daje radę.
Na moje włosy ma dobry wpływ, po niej są one wygładzone, lejące i bardzo miękkie, czyli cel osiągnięty. Jednak coś za coś - mam wrażenie, że włosy pod jej wpływem są też cięższe, trudniej podnieść je u nasady. U mnie nie jest to duży problem bo włosy mam z natury gęste i puszące więc takie działanie jedynie je lekko ujarzmia bez większej szkody na wyglądzie fryzury, osoby z cienkimi, delikatnymi włosami ze skłonnością do przetłuszczania i oklapywania mogą być niezadowolone - tak myślę ;)
Odżywki używam od 2 miesięcy, jak na razie jestem zadowolona z efektów, rozwiązuje ona większość moich włosowych problemów. Po myciu wyglądają zdrowo, są błyszczące, miłe w dotyku.
Do tego przyjemny zapach, wygodna aplikacja, estetyczne, duże opakowanie i korzystna cena.
Jest to drugi kosmetyk do włosów od Bingo i chyba mogę założyć, że moje włosy chyba lubią te kosmetyki :)
Pozdrawiam
Beata
o prosze, ciekawie :) chyba musze sie zainteresowac
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Może się skuszę na nią. Wygoda w aplikacji przy takiej ogromnej pojemności to pierwszorzędny aspekt zaraz po działaniu :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten kosmetyk. zapiszę go sobie!
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie , coś czuję że był by efekt klapnietych włosków:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak u mnie by się sprawdził ;]
OdpowiedzUsuńszkoda że tak kiepsko są dostępne te produkty
OdpowiedzUsuńlubię niektóre kosmetyki bingo. Nie miałam jednak jeszcze niczego od nich dl włosów.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za oklapniętymi u nasady włosami, ale kosmetyk i tak mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńCIekawa odżywka... Choć proteinowa, którą miałam nie zachwycała, bo obciążała włosy. Bałabym się powtórki.
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować. Może kupię ją w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuń