Pisałam już chyba nawet kilkakrotnie, że ogarnęła mnie mania na wszelkie błyskotki do paznokci, nie potrafię im się oprzeć, zwłaszcza jak najpierw widzi się je w tak perfekcyjnym wykonaniu jak na przykład -----> to :)
Przepadłam i jak tylko zobaczyłam jeszcze tego samego dnia zamówiłam swoje. Są to moje pierwsze lakiery z CA i przyznaję, po ich wypróbowaniu mam ochotę na kolejne. Mają świetne krycie, gładką konsystencję, w przypadku tych kolorów co kupiłam jedna warstwa daje naprawdę zadowalający efekt (poza los diamentos). Ładnie się rozprowadzają, fajnie rozpływają po paznokciu, praca z nimi jest bardzo przyjemna, a efekt jak dla mnie jeszcze przyjemniejszy :D
Moje kolory to (po zauroczeniu powyższą prezentacją) Jeżyce z kolekcji PZN oraz los diamentos, po szybkim przeglądzie dobrałam do tego jeszcze lakier o uroczej nazwie figa z makiem ;)
Jeżyce i figa z makiem to na pierwszy rzut oka dość podobne odcienie, jednak na paznokciach zdecydowanie różne, w świetle sztucznym, bądź słonecznym ujawnia się ich wielka różnica. Jeżyce migocze na barwy bardziej chłodne, ciut niebiesko, figa to ciepła śliwka z kolorowym shimmerem, nie potrafię zdecydować który ładniejszy, oba boskie :))
Los diamentos to prawdziwa perełka, cudo..., przepięknie błyszczy na miliony kolorów, płatki brokatu są spore i dość równe rozmiarem. Niestety miałam duży problem z uchwyceniem pełni jego piękna, aparat, światło jakoś kompletnie nie współgrało, ale musicie na słowo uwierzyć - jest niesamowity !
Przy okazji doznałam olśnienia że jest trochę podobny do toppera essence o numerku 01, tylko ten bardziej fioletowy jest, a los diamentos - oczywiście bardziej diamentowy, do bólu jest diamentowy, w bardzo pozytywnym znaczeniu ;)
Oto prezentacja moich skarbów - wybaczcie ogrom zdjęć, ale te lakiery mają w sobie taka magię, że każde minimalne poruszenie, zmiana oświetlenia odkrywa ich nowe, jeszcze piękniejsze wydanie ;)
Jeżyce |
Figa z makiem |
Figa z makiem |
Figa z makiem |
Jeżyce |
Jeżyce |
Jeżyce i los diamentos w sztucznym świetle, palec środkowy pokryty topem essence |
Jeżyce i los diamentos w świetle słonecznym |
Co sądzicie o tych kolorkach?
Pozdrawiam
Beata
Piękne są, ja czekam na mój holo fiolecik z BornPrettyStore :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne!!!
OdpowiedzUsuńNo i genialne nazwy kolorów:)
UsuńLos Diamentos muszę mieć! :D
OdpowiedzUsuńWszystkie sa cudowne, szkoda ze nie mam dostepu
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Muszę choć jeden zdobyć ;)
OdpowiedzUsuńHaha, z wszystkiego najbardziej podobają mi sie nazwy :D Ale się pięknie mienią...
OdpowiedzUsuńbardzo ładne i ciekawe kolorki :)
OdpowiedzUsuńNie mam ani jednego , ale oglądając zdjęcia myślę , że muszę mieć je wszystkie :D
OdpowiedzUsuńPiękne a do tego w ulubionym kolorze :)
OdpowiedzUsuńale przepiękne kolorki!
OdpowiedzUsuńO nieee! Przepadłam :D
OdpowiedzUsuńPo prostu piękne :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Jeżyce i Los diamentos to połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńJeżyce solo i w połączeniu z Los Diamentos wyglądają absolutnie cudownie!
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Już widzę je na drugim blogu, tylko wtedy inny kolor i znowu mnie zachwyciły. Przyjdzie ten moment, ze będę musiała też je mieć.
OdpowiedzUsuńnie wiem co bardziej mi się podoba czy efekt jaki dają czy same nazwy ;D
OdpowiedzUsuńna każdym zdjęciu paznokcie wyglądają doskonale
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Uwielbiam błyskotki :)
OdpowiedzUsuńPiękne !!!!!!!
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybrać jeden to miałabym problem z wyborem....
UsuńCudowne są te lakiery ♥
OdpowiedzUsuńkocham całą trójcę, ale najbardziej figę z makiem (a raczej bez maku bo tak ma na imię moja psinka:P) i los diamentos :)
OdpowiedzUsuńWow! Kolory przepiękne! ♥ I te przewrotne nazwy :)
OdpowiedzUsuń