Dziś jeszcze troszkę o suplementach diety będzie.
Obecnie na rynku dostępnych jest wiele preparatów, które mają pomagać w uzyskaniu i utrzymaniu pożądanego wyglądu, rynek aż kipi, a firmy ścigają się w pomysłach na idealny preparat, dlatego chciałabym podzielić się dziś moimi doświadczeniami z preparatem CelluOFF.
Czytaj dalej
Preparat ma postać niebieskich kapsułek o bogatym składzie, jest preparatem złożonym, w skład kapsułki wchodzą następujące składniki (źródło):
- Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy wpływa na ukrwienie i odżywienie tkanek i włosowatych naczyń krwionośnych
- Olej z ogórecznika lekarskiego zawiera kwas g-linolenowy, który wpływa na nawilżenie i ujędrnienie skóry
- Ekstrakt z liści pokrzywy i ekstrakt pozyskany z pędów bambusa zawierają krzem
- Ekstrakt z morszczynu pęcherzykowatego jest naturalnym źródłem jodu, który pomaga zachować zdrową skórę. Ekstrakt z morszczynu pęcherzykowatego jest stosowany pomocnico w programach wyszczuplających.
- Witaminy B1, B2, niacyna, biotyna i kwas pantotenowy przyczyniają się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego.
- Witamina B3, niacyna oraz biotyna pomagają zachować zdrową skórę oraz pomagają w utrzymaniu prawidłowego stanu błon śluzowych.
- Witamina B2 pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym.
- Biotyna przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu makroskładników odżywczych.
Kapsułki są niekłopotliwe w przyjmowaniu, łatwe do połknięcia i nie powodują skutków ubocznych ze strony żołądka.
Czyli kompleksowe i komfortowe kapsułki, pozostaje jeszcze kwestia skuteczności.
Jestem osobą szczupłą, szczerze mówiąc nie narzekam również na nadmiar cellulitu, mam go naprawdę niewiele w "strategicznych miejscach" :)
Mam natomiast duże problemy z jędrnością, elastycznością, nawilżeniem i gładkością skóry, różne kosmetyki dają tymczasowe efekty, ale problemy stale wracają.
Celluoff na moje potrzeby okazał się rewelacyjnym rozwiązaniem, skóra całego ciała wygładziła się, ujędrniła i nabrała lepszego wyglądu, stała się lepiej napięta, również skóra twarzy zyskała ładniejszy, zdrowszy wygląd.
Morszczyn pęcherzykowaty zawarty w kapsułkach jest źródłem jodu, który przyspiesza przemianę materii, co odczuwałam niestety jako większy apetyt na wszystko, ale... tu niespodzianka, nie odbiło się to na wadze jak do tej pory (2 miesiąc kuracji) :)
Jak zaczynałam kurację preparat kosztował około 130 zł - czyli dość duży wydatek aby zaryzykować i sprawdzić jego skuteczność, aktualnie w sklepie avetpharmy można kupić trzypak w promocyjnej cenie 90 zł - myślę że taka cena powinna zachęcić do wypróbowania preparatu.
Jak zapewnia producent CelluOFF "zwalcza cellulit od wewnątrz", myślę, że w tej kwestii należałoby na początku dodać słowo pomaga "zwalczyć cellulit od wewnątrz", substancje aktywne preparatu na pewno spełniają swoją rolę, jednak jak wiadomo niewiele jest rzeczy które robią się same, a w kwestii odchudzania czy redukcji cellullitu niestety potrzeba trochę więcej wysiłku niż tylko zażycie kapsułki, ale sprzymierzeniec w tej trudnej kwestii zawsze mile widziany :)
A przy okazji można zyskać dodatkowe pozytywne efekty kuracji i cieszyć się piękną, jędrną skórą :)
A Wy - co sądzicie na temat tego typu preparatów?
Byłam na nie, dopóki nie spróbowałam:) Ja nie wspomagałam się niczym, tabletki same wszystko robiły:)
OdpowiedzUsuńo to pogratulować, czyli jednak cellu off daje radę :)
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje że bez regularnych ćwiczeń samo przyjmowanie suplementów niewiele daje.
OdpowiedzUsuńHmm.. Ciekawie się zapowiada.;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w The Versatile Blogger.;p
Zostałaś nominowana i mam nadzieję, że nie odmówisz.:P
dziękuję za otagowanie mnie :)
UsuńPrzedłużyłam sobie kurację celluoff. Planuję wiosnę przywitać bez cellulitu na ciele :P
OdpowiedzUsuńMnie nie przekonuje łykanie takich tabletek :)
OdpowiedzUsuń